
To jedno z tych zobowiązań, o którym wielu właścicieli psów nawet nie wie. A termin mija już w kwietniu. Podatek od posiadania psa, mimo że obowiązuje od ponad trzech dekad, wciąż pozostaje jedną z bardziej zaskakujących danin lokalnych w Polsce. W 2025 roku jego maksymalna wysokość ponownie wzrosła – choć nie wszyscy muszą się nim przejmować.
Ile wynosi podatek i kto go ustala?
Opłata za posiadanie psa obowiązuje tylko w tych gminach, które zdecydowały się ją wprowadzić. W 2025 roku maksymalna wysokość podatku wynosi 178,26 zł rocznie za jednego psa, co oznacza wzrost o prawie 5 zł w stosunku do roku ubiegłego. To stawka graniczna – o faktycznej kwocie decyduje rada gminy.
Właściciel czworonoga musi pamiętać, że daninę uiszcza się raz w roku, najczęściej do końca kwietnia. Wyjątkiem są sytuacje, w których pies został przygarnięty w późniejszym terminie – wtedy na zapłatę jest maksymalnie dwa miesiące od daty nabycia lub narodzin zwierzęcia. W takich przypadkach obowiązuje zazwyczaj opłata w wysokości połowy stawki rocznej.
Podatek można opłacić przelewem, w kasie urzędu gminy albo u osoby wyznaczonej do jego pobierania. Choć nie jest to obowiązek powszechny, za jego zignorowanie można ponieść konsekwencje – w niektórych gminach mandat może sięgnąć nawet 500 zł.
W których miastach trzeba zapłacić, a gdzie nie?
Wbrew pozorom, nie każda miejscowość w Polsce egzekwuje podatek od psa. Obecnie obowiązuje on m.in. w Szczecinie, Krakowie, Sopocie, Włocławku i Inowrocławiu. Z kolei wiele dużych miast – jak Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Poznań, Łódź, Bydgoszcz czy Katowice – zrezygnowało z jego pobierania.
Dlatego zanim właściciel zacznie się zastanawiać, czy i ile musi zapłacić, powinien sprawdzić informacje na stronie internetowej swojej gminy. Tylko tam znajdzie aktualne dane dotyczące lokalnych przepisów i terminów płatności.
Warto też dodać, że podatek dotyczy każdego psa w gospodarstwie, choć dla rolników przewidziano pewne wyjątki. Dla osób prowadzących gospodarstwo rolne opłata obowiązuje dopiero od trzeciego czworonoga, o ile powierzchnia gruntów przekracza 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy.
Kto nie musi płacić podatku od psa?
Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych przewiduje kilka wyjątków, dzięki którym część właścicieli może liczyć na całkowite zwolnienie z tej opłaty. Do tego grona należą:
- osoby powyżej 65. roku życia, które samodzielnie prowadzą gospodarstwo domowe – w odniesieniu do jednego psa;
- osoby z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności – w odniesieniu do jednego psa;
- osoby posiadające psa asystującego, zgodnie z ustawą o rehabilitacji osób niepełnosprawnych;
- podatnicy podatku rolnego mający gospodarstwa rolne – w odniesieniu do maksymalnie dwóch psów;
- członkowie personelu dyplomatycznego oraz osoby z nimi zrównane, pod warunkiem że nie są obywatelami Polski i nie mają w kraju stałego miejsca pobytu – i o ile obowiązuje zasada wzajemności.
Dla pozostałych opiekunów obowiązek pozostaje aktualny. A choć jego egzekwowanie nie wszędzie jest rygorystyczne, warto mieć świadomość, że to gmina decyduje o konsekwencjach niewywiązania się z obowiązku.
I może to tylko kilkadziesiąt złotych rocznie, ale skoro przygarniamy psa z miłości – warto też pamiętać o tych formalnych, choć nieco zapomnianych, aspektach tej decyzji.