
Karpacz przez kilka dni września staje się miejscem, gdzie przecinają się perspektywy polityków, ekonomistów i ekspertów – a także ambicje i obawy związane z przyszłością całego kontynentu. Hasło XXXIV Forum Ekonomicznego, „Czas transformacji – jaka będzie Europa przyszłości?”, nie jest tylko retorycznym pytaniem, ale streszczeniem napięcia, które unosi się nad europejską polityką i gospodarką.
Nowa autonomia i bezpieczeństwo kontynentu
Rozmowy w Karpaczu skupiają się przede wszystkim na budowaniu strategicznej autonomii Europy. Dyskutuje się o architekturze bezpieczeństwa, która w obecnych realiach musi obejmować nie tylko wojsko, ale także energetykę i cyfryzację – fundamenty współczesnych państw i społeczeństw. W tle przewija się temat Zielonego Ładu. Jeszcze kilka lat temu traktowany jako ambitny projekt klimatyczny, dziś jest analizowany w kategoriach planu gospodarczego, którego wdrożenie wymaga nie tyle deklaracji, co realistycznej mapy działań.
Różnice pomiędzy państwami członkowskimi, ich zasoby i możliwości rozwoju wymuszają dostosowanie tempa transformacji. Europa stoi przed pytaniem, jak pogodzić cele klimatyczne z bezpieczeństwem energetycznym i niezależnością gospodarczą, nie rezygnując przy tym z miejsca w światowej czołówce. W tej dyskusji wyraźnie widać, że wspólnotę czeka trudne balansowanie – pomiędzy ambicją a możliwościami, między ideałami a praktyką codziennego życia milionów obywateli.
Panel otwarcia: głosy, które nie boją się różnić
Już pierwszego dnia Forum zaplanowano panel o wymownym tytule „Czas transformacji – jaka będzie Europa przyszłości?”. Wezmą w nim udział Martina Dalić, obecna prezes chorwackiej firmy Podravka, Václav Klaus, były prezydent Czech i twórca własnego instytutu, a także Sławomir Mentzen, poseł na Sejm RP. To zestawienie osobowości pokazuje, że organizatorzy stawiają na zderzenie doświadczeń politycznych z perspektywą biznesową i gospodarczą.
Opis panelu nie pozostawia złudzeń – rozmowa ma dotyczyć nie tylko wizji, ale także barier, które hamują tempo przemian. Europa przyszłości jawi się jako przestrzeń oparta na technologii, innowacjach i automatyzacji, jednak droga do tego punktu wymaga głębokich reform systemu podatkowego, edukacji i rynku pracy. W obliczu starzejącego się społeczeństwa i globalnej konkurencji pojawia się pytanie, czy Europa potrafi przyspieszyć, zanim dystans wobec innych centrów gospodarczych stanie się nie do odrobienia.
Forum, które wyznacza rytm debaty
Organizatorzy spodziewają się ponad sześciu tysięcy uczestników z sześćdziesięciu krajów. To nie tylko liczby – to dowód, że Karpacz stał się przestrzenią, gdzie kształtują się wątki istotne dla całej Europy. W programie znalazło się ponad pięćset wydarzeń, od sesji plenarnych po warsztaty i debaty, w których równie ważne jak bezpieczeństwo czy gospodarka stają się kwestie społeczne, zdrowotne i związane z rozwojem sztucznej inteligencji.
Nie brakuje polityków z pierwszych stron gazet: wicepremierów Władysława Kosiniaka-Kamysza i Krzysztofa Gawkowskiego, a także prezydenta Andrzeja Dudy, byłych premierów i ministrów finansów, liderów partii oraz doświadczonych ekonomistów. Spotkanie tej skali nie jest więc tylko konferencją – to laboratorium idei, w którym ważą się przyszłe strategie. Jeśli Europa ma zachować swoją pozycję, musi znaleźć wspólny język między polityką, nauką i biznesem, a Karpacz staje się miejscem, w którym próbuje się go wypracować.