Premier Donald Tusk zapowiedział, że w piątek przedstawi w Sejmie pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa Polski. Wystąpił do marszałka Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia. Choć szczegóły nie są znane, napięcie wokół tematu bezpieczeństwa państwa w ostatnich tygodniach rośnie.
Tusk z wnioskiem o posiedzenie tajne
Premier poinformował w mediach społecznościowych, że zwrócił się do marszałka Sejmu o wprowadzenie trybu niejawnego w pierwszym punkcie piątkowych obrad. „Przedstawię pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa” – napisał Tusk na platformie X. W tym samym dniu zaplanowano blok głosowań, w tym poprawki do ustawy budżetowej. Wniosek premiera już trafił do marszałka – jak potwierdził Włodzimierz Czarzasty, decyzję w sprawie jego realizacji podejmie prezydium Sejmu podczas czwartkowego posiedzenia.
Bezpieczeństwo pod presją incydentów
Ostatnie miesiące przyniosły serię zdarzeń, które mogły wpłynąć na decyzję szefa rządu. Polskie służby informowały o nasilonej aktywności rosyjskiej – od naruszeń przestrzeni powietrznej przez drony po akty dywersji na infrastrukturze kolejowej. W listopadzie doszło do eksplozji ładunku wybuchowego na trasie Warszawa–Dorohusk, a inny incydent wymusił nagłe zatrzymanie pociągu z setkami pasażerów. W kontekście tych wydarzeń możliwe jest, że premier planuje przekazać posłom informacje, które z oczywistych względów nie powinny trafić do opinii publicznej.
Czarzasty: „Musimy posłuchać pana premiera”
Marszałek Sejmu potwierdził, że zna ogólny zakres planowanej informacji, lecz szczegóły pozostaną tajne. „Posiedzenie jest tajne po to, żeby w trybie tajnym to przedstawiać” – zaznaczył. Jak dodał, prezydium zdecyduje o dokładnym porządku obrad, w tym o tym, czy wystąpienie premiera poprzedzi głosowania budżetowe. W kuluarach słychać, że decyzja o utajnieniu debaty to sygnał powagi sytuacji – w czasie, gdy bezpieczeństwo Polski stało się tematem nie tylko politycznym, ale i strategicznym.