Zenek Martyniuk zaskoczony decyzją syna. Daniel znów narobił zamieszania

Wydawało się, że w życiu Daniela Martyniuka nastał wreszcie spokój – rodzina, dziecko, nowe początki. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiły się wpisy, które wszystko przewróciły do góry nogami. Syn króla disco polo ogłosił rozstanie z partnerką Faustyną i zapowiedział zniknięcie z sieci. Zenek Martyniuk o całej sprawie dowiedział się z mediów.

Związek, który miał przynieść stabilizację

Jeszcze niedawno Daniel Martyniuk i Faustyna wydawali się parą, która odnalazła wspólny rytm. Wychowywali synka Floriana, a znajomi mówili o nich z sympatią. Nagle w internecie pojawił się wpis Daniela, w którym poinformował o rozstaniu – „w szacunku i pokoju”. Wkrótce wiadomość zniknęła, lecz wywołała lawinę komentarzy. W tym samym czasie Faustyna opublikowała zdjęcia z dzieckiem, co tylko wzmocniło wrażenie, że między nimi doszło do poważnego kryzysu. Trudno było nie zauważyć, że ich wspólne zdjęcia zaczęły znikać, a ton wpisów Daniela stawał się coraz bardziej emocjonalny.

Nocne oświadczenie i zapowiedź zniknięcia

W nocy z poniedziałku na wtorek Daniel opublikował serię wpisów, wśród nich – oświadczenie o całkowitym usunięciu kont z mediów społecznościowych. Zapowiedział sprzedaż telefonu i odejście z sieci, pożegnał obserwujących, dodając, że „będzie można znaleźć go gdzie indziej”. Decyzja była nagła, a cisza Faustyny tylko dodała sytuacji niejasności. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy rozstanie faktycznie było wspólną decyzją, czy może raczej gestem impulsywnym.

Zenek Martyniuk zaskoczony zachowaniem syna

Zapytany o całą sytuację Zenek Martyniuk nie krył zdziwienia. – Daniel jest teraz w Hiszpanii, więc nie wiem. Wróciłem wczoraj z koncertów, nie miałem z nim kontaktu – przyznał w rozmowie z dziennikarzami. Jak dodał, trudno mu uwierzyć, że syn rzeczywiście podjął tak radykalną decyzję. Artysta przyznał, że ostatnie dni spędził w trasie koncertowej, m.in. w Oslo, i dopiero po powrocie dowiedział się o zamieszaniu. Jego reakcja była szczera – w głosie słychać było zaskoczenie, może nawet nutę zmartwienia. Bo choć Zenek Martyniuk rzadko komentuje życie prywatne syna, tym razem nie ukrywał, że sytuacja go zaskoczyła.