W poniedziałkowe przedpołudnie w Kampinosie doszło do dramatycznego zdarzenia. Kobieta została ugodzona nożem przez własną córkę. Ranna, przytomna, trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sprawczyni została zatrzymana, a policja prowadzi postępowanie wyjaśniające.
Atak w centrum miejscowości
Do zdarzenia doszło 22 października około godziny 10.00, w jednym z parków w Kampinosie. Świadkowie relacjonowali, że między kobietami doszło do gwałtownej kłótni, która zakończyła się użyciem noża. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe i policję. Poszkodowana, mimo poważnych obrażeń, była przytomna. Decyzją ratowników przetransportowano ją do szpitala śmigłowcem LPR, co podkreśla skalę zagrożenia. Jak poinformowała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z Komendy Powiatowej Policji dla powiatu warszawskiego zachodniego, działania służb przebiegły błyskawicznie.
Policja bada okoliczności ataku
Policjanci zatrzymali sprawczynię kilka chwil po zdarzeniu. Trwają czynności procesowe, które mają ustalić motywy działania oraz przebieg wydarzeń. Śledczy apelują, by nie spekulować na temat przyczyn tragedii – sprawa wymaga precyzyjnego zbadania i zachowania wrażliwości wobec uczestników tego dramatu. Kampinos, na co dzień spokojna miejscowość, dziś stał się miejscem wydarzenia, które trudno będzie zapomnieć. W ciszy małego parku pozostały ślady gwałtownego impulsu, który zmienił życie dwóch kobiet – matki i córki – na zawsze.
